O czym opowiada lektura „Przylądek Dobrej Nadziei”
Powieść zaczyna się w momencie, kiedy autor ma 5 lat. Jest rok 1896, Kraków należy do Austrii. Polacy mieszkają w Galicji, w wielkim cesarstwie należącym do Habsburgów. Ówczesny monarcha Franciszek Józef jest już bardzo stary, tymczasem Polakom marzy się własne, niepodległe państwo. Autor opowiada o swoim dzieciństwie i Krakowie z przełomów wieków. W szkole siedzi z żydowskim chłopcem, jednak nie ma między nimi przyjaźni ze względu na zbyt wielkie różnice religijne, obyczajowe i społeczne.
Bohater mieszka z matką, wdową, która pochodzi z zubożałej rodziny ziemiańskiej. Chłopiec opisuje, jak w domu jest coraz biedniej, gdyż matka musi wyprzedawać majątek rodzinny. Choć jego matka dorabia lekcjami języka francuskiego, to nie jest w stanie to pomóc ich sytuacji finansowej. Coraz częściej w ich domu pojawiają się lichwiarze z żądaniem spłacenia weksli. Z punktu widzenia dziecka opisywane są problemy rodzinne, z którymi członkowie próbują sobie poradzić.
Autor opisuje również swoje poczynania w szkole i psoty w dzieciństwie, następnie młodość i związaną z nią przyjaźnie, stosunki rodzinne oraz wstępowanie w dorosłość. W tle możemy obserwować życie w Krakowie. W książce poznajemy realia samego miasta oraz jego mieszkańców, wywodzących się z różnych grup zawodowych i etnicznych. Dzięki temu otrzymujemy czasami zabawną, czasami wzruszającą historię młodego człowieka.